Wspomnienie o Janie Pawle II
Decyzją polskiego parlamentu
rok 2020 ogłoszono rokiem św. Jana Pawła II. Dziś, 18 maja,
mija 100. rocznica urodzin Karola Wojtyły, od 16 października 1978 r. - papieża
Jana Pawła II. Dla wielu z nas będzie to dzień pełen wspomnień i wzruszeń.
W tym szczególnym dniu, a zarazem trudnym
dla naszego kraju i całego świata czasie, warto wrócić do nauczania
papieża Polaka. Przypomnieć sobie Jego słowa: „Nie lękajcie się”, które dodawały nam sił w ciężkich chwilach.
Nie jest łatwo w kilku
słowach wspominać tego wyjątkowego Polaka. Dla wielu ludzi był wzorem i jak
napisała jedna z gazet - był i jest "Aniołem Stróżem Polski". Myślę,
że w kontekście dzisiejszych wydarzeń, powracamy na swój sposób nie tylko do faktów, które zapisały
się w historii tego pontyfikatu, ale również do chwil z własnego codziennego
życia.
Jan Paweł II - kim dla nas był i jest?
Jan Paweł II - kim dla nas był i jest?
Papież pozostanie dla nas symbolem nieustannego upominania się o godność człowieka - niezależnie od jego wyznania, koloru skóry, czy zasobności portfela. Wielkim człowiekiem, charyzmatycznym mężem stanu, a przede wszystkim największym autorytetem moralnym. Zostawił w nas bardzo wiele z siebie. Będziemy to odkrywać jeszcze przez wiele lat, co jakiś czas rozumiejąc, mam nadzieję, więcej i więcej.
Pamiętamy wiele jego wypowiedzi z
okresu całego pontyfikatu, ale ta jedna
utkwiła w sercach najbardziej i naznaczyła nasze życie. Były to słowa skierowane do polskiej
młodzieży na Westerplatte. Brzmią one gdzieś w uszach po dzień dzisiejszy.
Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też
w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć
i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć.
Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można
„zdezerterować”. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które
trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie
i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych”.
Jan Paweł II był przede wszystkim wspaniałym, ciepłym
i otwartym człowiekiem. Człowiekiem wielkiego formatu. Podziwiamy go nie tylko
za działalność na arenie międzynarodowej, ale właśnie za człowieczeństwo.
Jak żaden inny papież, interesował się zwykłymi ludźmi, ich
radościami i smutkami, w których chciał i potrafił uczestniczyć. Oddanie
ludziom podkreślił całym swoim życiem.
2 kwietnia 2005 roku świat na chwilę się zatrzymał! Przypominano wówczas wiele wypowiedzi z okresu całego
pontyfikatu. Były wśród nich także słowa, które papież wypowiedział w Krakowie 9 czerwca 1979 r., gdy żegnał się z Polską
po swojej pierwszej pielgrzymce. Słowa tego pożegnania są chyba najważniejszym
testamentem, jaki mógł pozostawić Jan Paweł II nam Polakom:
„Zanim stąd
odejdę...popatrzę jeszcze stąd na Kraków, na ten Kraków, w którym każdy kamień
i każda cegła jest mi droga - i popatrzę stąd na Polskę... I dlatego - zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe
to duchowe dziedzictwo, któremu na imię "Polska", raz jeszcze
przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na
chrzcie świętym, - abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie
zniechęcili, - abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy.”
Jan Paweł
II nauczył nas, że każdy ma do spełnienia w życiu
jakąś misję. Pokazał swoim życiem, co to znaczy żyć dla prawdy, być
wiernym sobie i bronić wartości, nawet jeśli po drodze musimy
przezwyciężyć wiele trudności. Słowa: „Każdy
z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte”, są wciąż aktualne i dotyczą nie tylko młodych.
Oby jego słowa i nauki pozostawały jak najdłużej w sercach
wszystkich nas!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz